Filmowe trendy w social mediach są dziś nieodłączną częścią popkultury. Wyzwania inspirowane ulubionymi produkcjami kinowymi i serialowymi żyją własnym życiem w internecie - tworzą memy, prowokują dyskusje i generują ogromne zaangażowanie wśród fanów na całym świecie.
Kluczowe wnioski:
- Fenomenalne sceny z kultowych filmów i seriali często stają się inspiracją dla internetowych wyzwań. Ludzie odtwarzają je i udostępniają w mediach społecznościowych.
- Marki wykorzystują wirusową popularność filmowych trendów do promowania swoich produktów i budowania rozpoznawalności.
- Internetowe challenge'e oparte na fabułach filmowych tworzą unikalne środowisko do interakcji między fanami danej produkcji.
- Dzięki mediom społecznościowym, nawet stare filmy i seriale mogą stać się źródłem najnowszych trendów i memów.
- Filmowe wyzwania ukazują, jak silnie popkultura przeplata się dziś ze światem wirtualnym i odwrotnie.
Czy nowe trendy filmowe zmieniają media społecznościowe?
Oglądając ulubione filmy, kto z nas nie wyobrażał sobie siebie w roli głównego bohatera? Wyzwania inspirowane filmami pozwalają nam wcielić się w nasze idole i na chwilę przenieść się do filmowej rzeczywistości. Ten fenomen ma dziś ogromny wpływ na media społecznościowe i dynamikę internetowych trendów.
Z pozoru niewinna zabawa w naśladowanie ulubionych scen z czasem przeradza się w ogromne virale filmowe. Wystarczy spojrzeć na przykład wyzwań opartych na kultowych produkcjach, takich jak Gra o tron, Król Lew czy nawet Star Wars. Miliony użytkowników na całym świecie kopiują gesty, miny i cytaty z tych filmów, a następnie udostępniają je online.
Te internetowe trendy z ekranu nie tylko bawią, ale również budują unikalne społeczności składające się z fanów danego tytułu. Łączy ich nie tylko miłość do filmu, ale też pragnienie integracji i przynależności do grupy. Kino ma więc potężny wpływ na media społecznościowe - definiuje kierunki, w których podążają trendy, i kreuje całkowicie nowe zjawiska internetowe.
Co więcej, challenge jak z filmu to również doskonały sposób na promocję dla marek i influencerów. Firmy chętnie wykorzystują wirusową popularność takich wyzwań, aby wypromować swoje produkty w zabawny, nieoficjalny sposób. Przez to mają szansę nawiązać prawdziwą więź ze swoją społecznością i dotrzeć do nowych potencjalnych klientów.
- Przykładem może być challenge "superman lois" nawiązujący do serialu "Superman lois". Ubrany na zielono influencer prezentował na TikToku choreografię ilustrującą scenę skakania po wiszących na linach workach złota w banku Gringotta.
- Z innej beczki, chociaż równie popularny, jest challenge "Ten Cal & Heks" zainspirowany filmem "Cruella". Uczestnicy nagrywali się, jak wymachują dwiema różnymi rzeczami – naśladując gesty głównych bohaterów trzymających w ręku psią smycz i klapki pantofla.
Popularne wyzwania zainspirowane treściami kinowymi
Media społecznościowe pełne są wyzwań inspirowanych filmami. Niektóre z nich przeszły do historii, inne były tylko krótkotrwałymi fenomenami. Niezależnie od ich żywotności, wszystkie łączy jeden wspólny mianownik – bawiły i angażowały internautów na całym świecie. Przyjrzyjmy się najpopularniejszym kinowym challengom, które zelektryzowały internet.
#GentleMinions to trend zapoczątkowany przez grupę nastolatków, którzy w 2022 roku masowo zaczęli chodzić na seans nowej części „Minionków" ubrani w eleganckie garnitury i wiązanki. Ta absurdalna moda natychmiast podbiła serca internautów i stała się popularnym wyzwaniem na TikToku. Podobne eskapady urządzali nawet dorośli, czym udowodnili, że poczucie humoru nie ma granic wiekowych.
Wyzwanie #GentleMinions przejdzie prawdopodobnie do historii jako jeden z najbardziej zwariowanych trendów zainspirowanych filmami. Choć wywołało kontrowersje i część kin zakazało wstępu ubranym w garnitury widzom, udowodniło też, jak potężną siłę mają dzisiejsze media społecznościowe i jak sprawnie #hasztagi mogą wyzwolić globalną falę kreatywności.
W podobnym duchu utrzymywały się wyzwania inspirowane inną animowaną produkcją – filmem Pixara „Naprzód". #GetAwayFromMyUnicorn czy #RidingWithSadness to jedne z najbardziej kultowych viralowych trendów z ekranu, które rozbawiły internautów na całym świecie. Ich sednem było imitowanie scen z filmu – jeżdżenia na jednorożcu czy udawania pociągu – w najdziwniejszych, najczęściej krępujących dla otoczenia sytuacjach.
Czytaj więcej: Jak uczyć się angielskiego z filmów: Praktyczny poradnik ze wskazówkami
Jak marki wykorzystują popularność filmów do promocji?
Marki dawno już zrozumiały, jak ogromny potencjał tkwi w zjawiskach wirusowych i zarabianiu na trendach inspirowanych filmami. W dobie nowoczesnego marketingu nie wystarczy już klasyczna reklama. Dziś najpopularniejsze brandy aktywnie angażują się w popularne wyzwania zainspirowane kinowymi hitami, biorąc czynny udział w internetowych zabawach.
Czołowym przykładem jest marka energetyczna Red Bull, która w 2022 roku w genialni prosty sposób podłączyła się pod virale filmowe zainspirowane horrorem "Nie martw się, kochanie". Do jednej z najbardziej rozpoznawalnych scen filmu - w której główna bohaterka zdejmuje makijaż, pod którym kryją się krwawiące siniaki - dodano czerwoną puszkę Red Bulla. Kontrowersyjny zabieg z pewnością zwrócił uwagę tysięcy internautów i rozpalił dyskusje wokół marki.
- Marki coraz częściej angażują się w trendy z ekranu, odnosząc się do nich w swoich kampaniach reklamowych. Zaskakująco nietuzinkowe kolaboracje zdarzają się już niemal przy każdym ważnym tytule premierowym.
- Chcąc przykuć uwagę, wiele brandów decyduje się nie tylko nawiązywać do popularnych viralów inspirowanych filmami, ale także aktywnie uczestniczyć w tychże wyzwaniach - jak Red Bull w przykładzie trendu "Nie martw się, kochanie".
Podsumowanie
Kinowe hity to dziś niezwykle częste źródło inspiracji dla internetowych trendów z ekranu i wyzwań inspirowanych filmami. Memy i virale filmowe zaskakują swoją kreatywnością, przyciągają ogromne rzesze zafascynowanych fanów, a przede wszystkim świadczą o ogromnym wpływie kina na media społecznościowe.
Marki nie pozostają obojętne na te zjawiska. Marki coraz chętniej angażują się w challenge'e jak z filmu, wykorzystując je do swoich kampanii promocyjnych. Dzięki temu nie tylko zdobywają rozgłos, ale także budują więź emocjonalną z odbiorcami - przemawiając do nich tym samym, zabawnym językiem trendów.